Ostatnio pisałam, że w przeszłości dopuściłam się przestępstw na głowie. Dziś muszę się przyznać, że znów popełniłam grzech. Mianowicie przefarbowałam na "złoty brąz". Końcówkom się to nie spodobało

Tym razem nie o włosach lecz o buzi. Jest to wizytówka, każdego człowieka, więc to przede wszystkim o nią trzeba się zatroszczyć. Nowy blog potrzebuje wstępów i dlatego zapraszam na małą paplaninę o rodzajach cery.
NORMALNA występuje tak naprawdę jedynie u dzieci do okresu dojrzewania. Jest cielistoróżowa, gładka, jędrna, napięta, właściwie reaguje na warunki atmosferyczne (takie jak wiatr, słońce, mróz) oraz na wodę i mydło. Niewidoczne są na niej naczynia krwionośne, plamy barwnikowe, nie występuje problem łuszczenia, nie ma zaskórników. Skóra idealna.
SUCHA ma z reguły jasny kolor, jest cienka, mało elastyczna. Często występują na niej przebarwienia, rozszerzone naczynka krwionośne. Może mieć skłonności do łuszczenia. Jest wrażliwa na wodę i mydło – reaguje zaczerwienieniem, podrażnieniem. Starzeje się stosunkowo szybko, bo pierwsze zmarszczki mogą się pojawiać już około 20. roku życia. Odpowiednie dostarczanie składników odżywczych może znacząco ten proces opóźnić.
TŁUSTA ma kolor szarożółty, jest słabo ukrwiona, rano bywa blada. Jest dość gruba, ma błyszczącą powierzchnię z widocznymi rozszerzonymi porami z zaskórnikami. Na czynniki atmosferyczne oraz na wodę i mydło reaguje dobrze, nie sprawia kłopotów. Na wygląd takiej cery wpływają znacząco czynniki wewnętrzne: stres, gospodarka hormonalna, zaburzenia układu trawiennego. Długo zachowuje gładkość i jędrność, zaczyna się starzeć znacznie później, niż skóra sucha. Dotykają ją częste powikłania trądzikowe, spowodowane nadmierną aktywnością gruczołów łojowych.
MIESZANA posiada cechy dwóch rodzajów skóry. Część jest sucha, dotyczy to najczęściej partii bocznych twarzy. Środkowy pas, twarzy, tzw. Litera T (czoło, nos, broda) jest tłusty. Pielęgnacja tego rodzaju cery jest bardziej skomplikowana, niż w przypadku skóry jednego rodzaju. Posiadacze cery mieszanej mogą mieć równocześnie i skłonność do łojotoku, i uwrażliwienie na wodę i mydło, objawiające się pieczeniem, zaczerwienieniem, uczuciem napięcia.
Są to cztery główne typy, ale każde z nich ma swój charakter. Każda cera może być również:
WRAŻLIWA. Najczęściej jest uwarunkowana genetycznie, ale może się też uwrażliwić z czasem. Po użyciu wody z mydłem, bądź niektórych kosmetyków, pojawia się na niej często uczucie ściągania i pieczenia Ten rodzaj skóry spotykany jest dziś częściej, niż dawniej, co wiąże się z zanieczyszczeniem środowiska, a także niewłaściwym pielęgnowaniem np. źle dobranymi kosmetykami. Cera wrażliwa jest dość trudna w pielęgnacji. Należy unikać ekspozycji słonecznej, korzystania z solarium, klimatyzowanych pomieszczeń. Nie zawsze jest to możliwe, ale odpowiednio dobrane kosmetyki mogą sprawić, że utrata wilgoci nie będzie następować zbyt szybko, a warstwy ochronne skóry będą chronione.
TRĄDZIKOWA. Z trądzikiem borykają się nie tylko nastolatki, ale również osoby po 20. roku życia. Wpływ na rozwój trądziku mają zaburzenia hormonalne, tarczycy, układu trawiennego czy wegetatywnego. Może on przybierać postać zaskórników, drobnych krostek, a nawet blizn. Każdy rodzaj trądziku należy skonsultować z dermatologiem, który zaleci skuteczne leczenie środkami farmakologicznymi. W dbaniu o ten rodzaj cery bardzo pomocne są zabiegi przeciwtrądzikowe w gabinecie kosmetycznym. Ogromne znaczenie ma właściwa pielęgnacja dobrze dobranymi kosmetykami, które mają działanie kojące, matujące, a jednocześnie nie wysuszają jej nadmiernie.
NACZYNKOWA. Związana jest z kruchością naczyń krwionośnych, które mają tendencję do pękania, przez co na skórze powstają tzw. pajączki. Takie rozszerzone naczynka mają podwyższoną przepuszczalność i ułatwiają przenikanie do skóry wielu niekorzystnych czynników, powodujących powstanie stanu zapalnego, zwanego rumieniem. Skłonność do występowania rozszerzonych naczyń krwionośnych może występować już w dzieciństwie, a po 20. roku życia wzmaga się, przez co pęknięte naczynka zaczynają być widoczne. Pierwszymi objawami posiadania takiej cery mogą być tzw. rumieńce, pojawiające się wskutek zmiany temperatury lub zdenerwowania. Na pękanie naczynek szczególnie narażone są posiadaczki delikatnej, wrażliwej, cienkiej skóry.
Kosmetyki do pielęgnacji skóry naczynkowej muszą być dobrane z niezwykłą starannością. W przeciwnym wypadku skóra swędzi i piecze, może się na niej pojawić rumień, a nawet opuchlizna.
Jaki macie rodzaj cery?
bielenda.pl