Hej;) Co tam u Was? U mnie waga dziś pokazała 50,0 kg. Czyli 4 z przodu tuż tuż. No, ale nie oszukujmy niedługo święta, a w święta kraseczka zapomina co to kalorie ;)Nie obżeram się nie wiadomo jak, ale jem sałatki z majonezem, ciasta i inne niezbyt zdrowe rzeczy. Zresztą na co dzień też nie jem w 100% fit. Bo o ile śniadanie, II śniadanie, kolacja są zdrowe to na obiad potrafię zjeść frytki z rybką , knedle, czy biały makaron, czy dwa cukierki, pomijając @ , gdzie jem słodkie, zagryzam słonym i popijam kwaśnym;) No ale na co dzień oczywiście wszystko w normie i wliczone do bilansu. No, ale życie mamy jedno i pamiętajmy o kontroli a nie ograniczaniu się
Wpada też raz w tygodniu, zazwyczaj weekend chate day- czyli fast food typu McDonal, kebab , Pizza. 6 dni dieta, 7 cheat. Teraz, jak piszę pracę, ćwiczę mniej bo 3 razy w tygodniu, zazwyczaj było 5;) No,ale dobre i to. Pracy napisane już 60 stron, już prawie kończę, więc po świętach będzie tylko ładne oprawnienie całej pracy. Dziś trening zaliczone, cardio i rzeźba zrobione
No i moje dzisiejsze 1 i 2 śniadanko
Uwielbiam kanapeczki i jajecznicę;)


No i moje dzisiejsze 1 i 2 śniadanko

Uwielbiam kanapeczki i jajecznicę;)