Jak nie zrobić z siebie pajaca: idealny róż.

Większym problemem od tego, że mój aktualny róż się kończy, jest fakt,
że pokruszył się w sposób widoczny na zdjęciu poniżej,
przez co korzystanie z niego zostało dodatkowo skomplikowane.

W odróżnieniu od mojego "bazowego" cienia do powiek,
zależy mi na kupieniu identycznego różu.

W międzyczasie kupiłam już 1 paletę odcieni różu i...
okazała się zbyt różowa.

Policzki maluję dopiero od ok. 2 lat, ponieważ zawsze kojarzyły mi się źle -

- a dokładniej z Polkami z brązowymi i czerwonymi plackami na twarzy.

Przez te dwadzieścia lat tyle się tego naoglądałam,
że ów widok do malowania policzków zupełnie mnie zniechęcał

i kojarzył się z pajacami, bo tak to wyglądało w wydaniu Polek,
co gorsza - niezależnie od wieku.

Uważam, że ten odcień różu do mnie pasuje najlepiej.

Będę trzymać się go kurczowo podczas najbliższych zakupów,
żeby tylko nie zrobić z siebie klauna.




Mój aktualny róż: uk.miss-sporty.com/(…)ohh-blushed-again-blusher…