Nareszcie dojechała moja maska do włosów. Moje biedne kłaczki już się nie mogły jej doczekać. Ja też.
- Eveline arganowa maska 8w1- 27 zł za 500 ml
Wg producenta maska zapewnia:
1- intensywna regeneracja struktury włosa
2- dogłębne odżywianie i elastyczność
3- nawilżenie i wygładzenia
4- łatwa stylizacja
5- połysk od nasady aż po same końce
6- maksymalna objętość
7- wydłużona trwałość fryzury
8- ochrona koloru i pasemek
Jest rewelacyjna, zwłaszcza moje 20-to krotnie farbowane włosy ją uwielbiają. Naprawdę regeneruje zniszczone włosy i świetnie pachnie.
Na dokładkę olejek do włosów. Niestety Syoss zaginął. W sobotę obeszłam kilka DM-ów i Rossmany i nigdzie go nie było. Wnerwiona i zrezygnowana zaczęłam buszować po regałach w celu znalezienia zamiennika. Do wyboru miałam chyba z 6 olejków. Wybór padł na Loreal i nie żałuję.
W Polsce występują tylko 2 rodzaje. Tyle przynajmniej znalazłam w necie.
Do włosów farbowanych i do wszystkich typów.
Tu miałam do wyboru aż 4 warianty:
- do wszystkich rodzajów włosów
- do włosów farbowanych
- do włosów suchych
- do włosów cienkich- ????
Mój wybór padł na wersję do suchych włosów.
Olejek jest tak samo dobry jak Syoss którego używałam. Końcówki się nie puszą więc nie potrzebna mi prostownica, włosy są miękkie, nabłyszczone bez nadmiernego obciążenia. Jak dla mnie rewelacja i cena niższa niż Syoss.
W DM-ie zapłaciłam 6,95 € Syoss kosztował 8,95 €. Oba olejki maja pojemność 100 ml.
- Eveline arganowa maska 8w1- 27 zł za 500 ml
Wg producenta maska zapewnia:
1- intensywna regeneracja struktury włosa
2- dogłębne odżywianie i elastyczność
3- nawilżenie i wygładzenia
4- łatwa stylizacja
5- połysk od nasady aż po same końce
6- maksymalna objętość
7- wydłużona trwałość fryzury
8- ochrona koloru i pasemek
Jest rewelacyjna, zwłaszcza moje 20-to krotnie farbowane włosy ją uwielbiają. Naprawdę regeneruje zniszczone włosy i świetnie pachnie.
Na dokładkę olejek do włosów. Niestety Syoss zaginął. W sobotę obeszłam kilka DM-ów i Rossmany i nigdzie go nie było. Wnerwiona i zrezygnowana zaczęłam buszować po regałach w celu znalezienia zamiennika. Do wyboru miałam chyba z 6 olejków. Wybór padł na Loreal i nie żałuję.
W Polsce występują tylko 2 rodzaje. Tyle przynajmniej znalazłam w necie.
Do włosów farbowanych i do wszystkich typów.
Tu miałam do wyboru aż 4 warianty:
- do wszystkich rodzajów włosów
- do włosów farbowanych
- do włosów suchych
- do włosów cienkich- ????
Mój wybór padł na wersję do suchych włosów.
Olejek jest tak samo dobry jak Syoss którego używałam. Końcówki się nie puszą więc nie potrzebna mi prostownica, włosy są miękkie, nabłyszczone bez nadmiernego obciążenia. Jak dla mnie rewelacja i cena niższa niż Syoss.
W DM-ie zapłaciłam 6,95 € Syoss kosztował 8,95 €. Oba olejki maja pojemność 100 ml.