No ładnie, takiej przerwy w blogowaniu to dawno nie miałam, ale kto by pomyślał, że sesja wciągnie mnie na calutki *miesiąc*?! We wspaniałym humorze oddawałam w końcu indeks pod koniec zeszłego tygodnia, zupełnie nieświadoma tego, że za kilka godzin rozłoży mnie wiosenne przeziębienie i mega ból zatok. I dzięki niemu przeleżałam w łóżku przez cały weekend. A teraz: nareszcie jestem i nadrabiam blogowe zaległości ![;) ;)]()
Na początku pokażę Wam moje kosmetyczne *nowości* które intensywnie testuję od jakiegoś czasu, czyli: nowy tusz Rimmel Scandaleyes Rockin` Curves, kilka kosmetyków z Bielendy, zapas Isany i H&S oraz posypkę welwetową z Wibo.
Miałyście coś z tego zestawu?

Na początku pokażę Wam moje kosmetyczne *nowości* które intensywnie testuję od jakiegoś czasu, czyli: nowy tusz Rimmel Scandaleyes Rockin` Curves, kilka kosmetyków z Bielendy, zapas Isany i H&S oraz posypkę welwetową z Wibo.
Miałyście coś z tego zestawu?