W akcie desperacji kupiłam yerba mate. Od dłuższego czasu nosiłam sie z tym zamiarem.
Mimo wysiłków, hektolitrów wylanego potu, tygodni zakwasów, sadło nie chce sie ze mną rozstać i basta! ;p Poza tym rzuciłam palenie (4 lata temu), alko okazjonalnie, i rzucam kawę, bo nie działa.
Mate ma calkiem fajny smak, a spodziewalam się wykrzywionego ryja i mate wszędzie, na ścianach, na szafie, na klawiaturze, monitorze i biurku, tylko nie w mojej buzi.
Postanowione! Zamawiam bombillę i naczynko ceramiczne, naczynko naturalne mnie troche przeraża.
Poza tym polecam ten kanał:
www.youtube.com/user/mailpatpl?feature=watch
Mimo wysiłków, hektolitrów wylanego potu, tygodni zakwasów, sadło nie chce sie ze mną rozstać i basta! ;p Poza tym rzuciłam palenie (4 lata temu), alko okazjonalnie, i rzucam kawę, bo nie działa.
Mate ma calkiem fajny smak, a spodziewalam się wykrzywionego ryja i mate wszędzie, na ścianach, na szafie, na klawiaturze, monitorze i biurku, tylko nie w mojej buzi.
Postanowione! Zamawiam bombillę i naczynko ceramiczne, naczynko naturalne mnie troche przeraża.
Poza tym polecam ten kanał:
www.youtube.com/user/mailpatpl?feature=watch