*W zeszłym roku nawet o nich nie słyszałam. Dziś sięgam po nie w pierwszej kolejności. O czym mowa? O kosmetykach Alterra, dostępnych w Rossmannie.*
*Największe zalety kosmetyków Alterra*
• oleje naturalne jako baza kremowa zamiast parafiny
• bogactwo roślinnych ekstraktów
• brak silikonów
• brak laulyrosiarczanu sodu – jako środki myjące wykorzystano saponiny
• brak konserwantów – właściwości konserwujące wykazują olejki eteryczne oraz tłuszcze nasycone
• substancje zapachowe są pochodzenia naturalnego.
*W kosmetykach Alterry możemy spotkać olej z migdałów, kukurydzy, oliwki europejskiej, winogron, a także olej sojowy, arganowy oraz jojoba.* Są to substancje wyjątkowo pozytywnie działające na skórę. Zwiększają elastyczność skóry, pobudzają mikrokrążenie, dotleniają i odżywiają. Hamują utratę wody przez naskórek, co pozytywnie wpływa na wzrost nawilżenia i nadaje cerze promiennego wyglądu.
*Wszystkie kosmetyki Alterry bazują na składnikach roślinnych i mineralnych - wiele z nich ma certyfikaty Vegan* (kosmetyk zawiera wyłącznie roślinne składniki, spełnia wysokie standardy w zakresie ochrony środowiska: nie zawierają składników roślinnych pochodzących z genetycznie modyfikowanych upraw, składników pochodzenia zwierzęcego, ani nie są na nich testowane), czy *BDIH* (kontrolowany, czysto biologiczny produkt kosmetyczny, nietestowany na zwierzętach oraz złożony z naturalnych surowców z kontrolowanych upraw ekologicznych lub dzikich zbiorów) a także *znak - Öko-Test* (bardzo dobry wynik testów porównawczych magazynu konsumenckiego Öko-Test).
*Do tej pory miałam okazję używać...(plus mydełko. którego opakowania nie mam)*
*Moje wrażenia jeśli chodzi o...*
- szampony - dobre,
- odżywka/maska - bardzo dobre,
- krem do twarzy - dobry,
- mydło - dobre,
- balsam do ciała - dostateczny, ze wszystkich produktów Alterry jedynie balsam się nie sprawdził.
Pamiętajcie, by do takich kosmetyków podchodzić racjonalnie i *nie oczekiwać efektów, jak po napakowanych chemią specyfikach*. Mimo iż mogą nie dawać efektu od razu, to jednak warto po nie sięgać, uzbroić się w cierpliwość, przyzwyczaić skórę i włosy. Nie chodzi też o bezmyślne podążanie za modą, bo coś jest naturalne więc jest trendy i nawet jak mi nie pasuje, to będę to używać.
Jeśli o mnie chodzi to bardzo lubię te kosmetyki, zapachy w większości trafiają w mój gust, z dostępnością łatwo, cenowo bardzo przystępnie, jak za takie fajne składy. Z czasem wypróbuję wszystko (dosłownie cały dostępny asortyment Alterry) i wybiorę kosmetyki, które na stałe włączę do niezbędnika kosmetycznego.
*Recenzje*
*Mydło z oliwą z oliwek, Alterra* - tasteofjoy.pinger.pl/m/17168172
*Szampon regenerujący Makadamia i Figa, Alterra* - tasteofjoy.pinger.pl/m/18256452