Dziś o olejku z linii profesjonalnej Protoplasminy, który od dłuższego czasu stosuję w pielęgnacji włosów.
---------------------------------------------
Przypomnę tylko, że moje włosy są kręcone i rozjaśniane, dość suche z natury, nie rozdwajają się.
---------------------------------------------
Posiadam wersję po myciu włosów, gdyż cała seria zawiera zestaw olejków do zastosowania przed i po myciu oraz po stylizacji włosów.
*Zalety:*
- *wyraźnie wzmocnił i odżywił włosy*
- włosy są miękkie, ładnie się kręcą bez efektu puszenia
- fajny skład
- *włosy znacznie dłużej utrzymują świeżość* ( włosy nadal wyglądają na świeże nawet po 4-5 dniach od mycia)
- stosowany do codziennej stylizacji *nie obciąża włosów*, ale stosuję go dosłownie kroplę
- *bardzo wydajny* ( po ok. 2 m-cach przy codziennym używaniu nie widać niemal śladów zużycia)
- *przepiękny zapach*, który utrzymuje dość długo się na włosach
- konsystencja - gęsta, lekko z zabarwieniem czerwonawym ( to od olejku arganowego)
- wygodne opakowanie z pompką dozującą
- nie przyciemnia włosów
*Wady:*
- *dostępność* - na internecie jeszcze go znajdziemy, ale w polskich salonach fryzjerskich jest znacznie trudniej go znaleźć, a szkoda
- *cena* - nie kosztuje tyle, co chociażby Alterra, ale jest znacznie od niej wydajniejszy i skuteczniejszy, co rekompensuje cenę, myślę, że cena częściowo wynika też z zawartości olejku arganowego, który sam w sobie jest dość drogi (kosmetyczny ok. 50-100 zł/100ml)
- ciężko go dostać w promocji
- poza Polską dostępne są czasem małe opakowania kosmetyków tej firmy do wypróbowania, w Polsce dotąd się nie spotkałam

*W składzie znajdziemy m.in.*
*cyclopentasiloxane* - silikon lotny, o niskiej lepkości, nie jest komedogenny, czyli nie zatyka porów, szybko sam wyparowuje z włosów, pomaga rozprowadzić na powierzchni ciała i włosów inne cenne substancje zawarte w danym produkcie kosmetycznym i nadaje włosom efekt jedwabistości
*Helianthus Annuus Seed Oil* - wyciąg olejowy z nasion słonecznika, działa zmiękczająco, regeneruje i wygładza, łagodzi podrażnienia, działa na skórę ściągająco i przeciwzapalnie, antyseptycznie, jest źródłem kwasów wielonienasyconych, zawiera także duże ilości witaminy E
*olejek arganowy* - czerwonawe zabarwienie, najbogatszy we właściwości pielęgnujące olejek produkowany na świecie, doskonały do włosów suchych i zniszczonych
*olejek kukurydziany* - idealnie wzmacnia włosy, niweluje ich wypadanie
*olejek z herbaty chińskiej* - niweluje wypadanie włosów, chroni włosy przed promieniami UV i toksynami
*coumarin* (składnik olejku eterycznego z trawy cytrynowej)
*hexyl cinnamal (gliceryna)*
*zapach*
*Cena:* ok. 12 euro ( w promocji ok. 9-10 euro)
*Dostępność:* salony fryzjerskie, sklepy internetowe, czasami allegro
*Podsumowanie:*
Na moich kręconych, rozjaśnianych włosach *sprawdza się bardzo dobrze*, ba, wręcz idealnie.
Wygładza, odżywia, niweluje ich wypadanie i sprawia, że pojawiają się mase baby hair ( mam świadomość, że to też zasługa Khadi, który nadal stosuję, co nie zmienia faktu, że świetnie się uzupełniają).
*Ale*, nie podoba mi się ten lotny silikon oraz gliceryna i zapach.
Co do silikonu to ten akurat ma niską lepkość, jest rozpuszczalny w wodzie i odpowiada za łatwość w rozczesywaniu włosów. Póki co nie zauważyłam żeby w jakikolwiek sposób wpłynął negatywnie na moje włosy.
*Wolałabym kupować ten olejek zawsze w promocji*, bo przy polskich zarobkach nie wychodzi tak tanio, więc wydatek wymaga jakiegoś rozważenia plusów i minusów.
Choć jeśli weźmiemy pod uwagę ceny olejków, chociażby arganowego, który jest w składzie, a do tanich nie należy, okazuje się, że tak źle z tą cena to nie jest.
*Dostępność produktów tej firmy w Polsce jest tragiczna*, jeśli nie znikoma i chyba to mi przeszkadza najbardziej.
Prawdopodobnie skusze się na kolejne opakowanie choć sądzę, że to, które mam spokojnie wystarczy mi na najbliższy rok, a nawet 1,5 roku

*Moja ocena: 9,5/10*