Zimowa ochrona :).

Czasem mam te swoje poślizgi, że aż pozazdrościć . Mam jednak dużo nauki i staram się o staż. Nic nie zanudzam takimi szczegółami w końcu każdy ma coś na głowie, coś go goni z czymś nie dąży. Taki nasz los, że pomimo biegu w wielu rzeczach i tak spóźnieni . Dzisiaj będzie i o serialach i inne takie.
Zacznijmy od innych .
Chciałam wam dzisiaj polecić "Jedwabisty mus do ciała masło shea i trufla czekoladowa z avonu". Dla mnie to rewelacja. Ma delikatną, puszystą konsystencję. Obłędny czekoladowy zapach. szybko się wchłania, a do tego odżywia i nadaje miękkości skórze. Czysta przyjemność używania, a nie tylko mus .
Naprawdę szczerze polecam .





W związku z rozpoczęciem się chłodnego okresu polecam też mój sposób na nie popękane usta. Regenerujący balsam do ust z Evelin "Extra soft bio". Masło kakaowe, lanolina, kamfora i mentol czynią moje wargi gładkimi i miękkimi. Zero pęknięć i szorstkości. Używam w domu jak i na dworze. A zapach wiśni jest dodatkowym plusem .



A jakie są wasze sposobu na gładką, miękką i nawilżoną skórę zimą i jesienią?? Macie ulubione balsamy, pomadki czy masła??