Poniedziałkowy poranek = szybki makijaż.
Choćby wstała i godzinę wcześniej w poniedziałek rano to pewne, że i tak się nie wyrobię ze wszystkim, więc wymyślny makijaż odpada.
Dodatkowo zadanie utrudniły niezaplanowane sytuacje... eyeliner się skończył (wrr!), kredka złamała, a cień był już wcześniej po niedospanym weekendzie, tylko pod okiem![;) ;)]()
I świadomość, że mam 5 minut, a właściwie to ich już nie mam![:D :D]()
Teraz tylko muszę kupić nowy eyeliner...
U mnie ostatnio Wibo, a Wy dziewczyny jaki używacie?
*Użyłam:*
- kredka do oczu – Miss Sporty, czarna
- baza pod cienie - Kobo Professional
- tusz do rzęs - Max Factor 2000 calorie (raz i tylko górne rzęsy)
- cienie – Inglot, Freedom System Pearl, nr 448 srebrny
Choćby wstała i godzinę wcześniej w poniedziałek rano to pewne, że i tak się nie wyrobię ze wszystkim, więc wymyślny makijaż odpada.
Dodatkowo zadanie utrudniły niezaplanowane sytuacje... eyeliner się skończył (wrr!), kredka złamała, a cień był już wcześniej po niedospanym weekendzie, tylko pod okiem

I świadomość, że mam 5 minut, a właściwie to ich już nie mam

Teraz tylko muszę kupić nowy eyeliner...
U mnie ostatnio Wibo, a Wy dziewczyny jaki używacie?
*Użyłam:*
- kredka do oczu – Miss Sporty, czarna
- baza pod cienie - Kobo Professional
- tusz do rzęs - Max Factor 2000 calorie (raz i tylko górne rzęsy)
- cienie – Inglot, Freedom System Pearl, nr 448 srebrny