Wpis na życzenie - recenzja

Tak jak widać w tytule będzie to recenzja na życzenie:) Kilka dni temu napisała do mnie pewna dziewczyna (pozdrawiam),  która chciałaby dowiedzieć się czegoś więcej o kilku produktach kosmetycznych, no właśnie jakich? O czym będzie post?
Zestaw z Avon - woda perfumowana, balsam oraz żel pod prysznic, a także podkład z serii LUXE z tej samej firmy.

Zacznijmy od tego, że stosuję te produkty dopiero od tygodnia, ale myślę, że je się albo kocha albo nienawidzi po jednym użyciu.
Woda perfumowana ma piękny kobiecy zapach, bardzo słodki jak dla mnie odpowiedni na zimę, na lato mógłby być za ciężki. Wszystko byłoby super gdyby nie to, że po jakimś czasie zapach na skórze zmienia się i już nie jest taki sam, nie że brzydki ale po prostu inny (jeśli to w ogóle ma  sens co napisałam).
Balsam - tutaj będą same zachwyty, piękny zapach, przyjemność nakładania, świetnie nawilża, nie klei się, szybko się wchłania - same plusy - zapach utrzymuję się dość długo i co najważniejsze pozostaje taki sam.
Żel pod prysznic - powtórzę wszystko co napisałam o balsamie, pięknie pachnie, świetnie się pieni, wydajny, oczyszcza, myje i nie przesusza, skóra po nim jest miła i przyjemna w dotyku.

Podkład - Avon - Luksusowy podkład z jedwabiem i białym szafirem - nadaje cerze nieskazitelny, świetlisty wygląd - to obiecuje producent a jak jest?
Minusów na razie nie zauważyłam, kryje całkiem ok, może nie zakryję nam większych przebarwień, ale daje całkiem fajny efekt na skórze. Wyglądamy w nim naturalnie bez efektu maski, twarz wydaje się wypoczęta i najważniejszy plus trzyma się bez przypudrowania kilka godzin bez poprawek no i zapomniałam posiada SPF 20. Serdecznie go polecam.

A na koniec dzisiejszy strój dnia - ot taki niedzielny nic specjalnego oraz paznokietki (mam jazdę ostatnio na brokat). Mam nadzieję, że wam się spodoba oceńcie same:)