Byłam ostatnio na zakupach w galerii handlowej i oprócz 2 sweterków granatowego i brzoskwiniowego, kupiłam trochę kosmetyków-teraz się pochwalę ;D
Zdjęcia niestety są z neta,ponieważ nadal nie odnalazł się mój kabel do aparatu -.-
1.Balsam brązujący Lirene
A więc kupiłam go dlatego,że lubię balsamy lekko brązujące,przez to skóra wygląda trochę zdrowiej,zwłaszcza zimą.O tym słyszałam bardzo dobre opinie,a kiedyś miałam już krem brązujący z Lirene i był baardzo dobry.Pachnie kawą.Kosztował ok 13-14 zł.
2.Peeling do ciała Lirene
No a peeling kupiłam po to by wygładzić skórę przed nałożeniem balsamu
Jest duży ma jakieś 200ml kosztował 11 zł.Bardzo ładnie pachnie, zapach kojarzy mi się ze świętami ![:) :)]()
3.Serum ziołowo-witaminowe do włosów Radical.
Kupiłam go dlatego,że ostatnio zwracam uwage na to by kupować bardziej naturalne kosmetyki,a akurat w tej drogerii nie było takich odżywek więc wzięłam to serum.Ma jednak bardzo dobre opinie w internecie,nie pamiętam niestety ile kosztował podejrzewam,że koło 10 zł może trochę ponad.Jedyna wada to to,że jest malutki (zwłaszcza na moje długie włosy)Aha i ciekawostka-przeczytałam opinie,że ponoć przyśpiesza wzrost włosów.
4.Olejek łopianowy Green Pharmacy
No właśnie.Ja olejuję włosy już od jakiegoś czasu,używam do tego naturalnych olejków oliwy z oliwek,rycynowego i kokosowego.Gdy zobaczyłam serię olejków przeznaczonych bezpośrednio do włosów w drogerii trochę się zdziwiłam,raczej podchodzę do tego sceptycznie,że to "pełnowartościowy" olejek,ale można nim urozmaicić olejowanie no i ma skrzyp polny a jak wiadomo jest to przyjaciel naszych kłaków ;)Chyba 7 zł kosztował.
5.Szampon Joanna Naturia
Jeżeli ktoś lubi zapach zielonej herbaty to polecam, bardzo ładnie i mocno pachnie,dobrze myje no i jest bardzo tani.Jego cena nie powinna przekraczać 4-5 zł.
No i to wszystko z komstyków pielęgnacyjnych.Reszta moich zakupów do produkty do makijażu i paznokci,może opiszę je w innej notce
Zdjęcia niestety są z neta,ponieważ nadal nie odnalazł się mój kabel do aparatu -.-
1.Balsam brązujący Lirene
“Balsam brązująco-ujędrniający, Cafe Latte,kompleks Slim,olej z karotki”
A więc kupiłam go dlatego,że lubię balsamy lekko brązujące,przez to skóra wygląda trochę zdrowiej,zwłaszcza zimą.O tym słyszałam bardzo dobre opinie,a kiedyś miałam już krem brązujący z Lirene i był baardzo dobry.Pachnie kawą.Kosztował ok 13-14 zł.
2.Peeling do ciała Lirene
“Skóra szucha i szorstka z olejem brzoskwiniowym,gruboziarnisty”
No a peeling kupiłam po to by wygładzić skórę przed nałożeniem balsamu


3.Serum ziołowo-witaminowe do włosów Radical.
“Do włosów zniszczonych i wypadających z ekstraktem ze skrzypu polnego”
Kupiłam go dlatego,że ostatnio zwracam uwage na to by kupować bardziej naturalne kosmetyki,a akurat w tej drogerii nie było takich odżywek więc wzięłam to serum.Ma jednak bardzo dobre opinie w internecie,nie pamiętam niestety ile kosztował podejrzewam,że koło 10 zł może trochę ponad.Jedyna wada to to,że jest malutki (zwłaszcza na moje długie włosy)Aha i ciekawostka-przeczytałam opinie,że ponoć przyśpiesza wzrost włosów.
4.Olejek łopianowy Green Pharmacy
“Olejek łopianowy ze skrzypem polnym przeciw wypadaniu włosów.”
No właśnie.Ja olejuję włosy już od jakiegoś czasu,używam do tego naturalnych olejków oliwy z oliwek,rycynowego i kokosowego.Gdy zobaczyłam serię olejków przeznaczonych bezpośrednio do włosów w drogerii trochę się zdziwiłam,raczej podchodzę do tego sceptycznie,że to "pełnowartościowy" olejek,ale można nim urozmaicić olejowanie no i ma skrzyp polny a jak wiadomo jest to przyjaciel naszych kłaków ;)Chyba 7 zł kosztował.
5.Szampon Joanna Naturia
“Szampon z pokrzywą i zieloną herbatą do włosów przetłuszczających się i normalnych”
Jeżeli ktoś lubi zapach zielonej herbaty to polecam, bardzo ładnie i mocno pachnie,dobrze myje no i jest bardzo tani.Jego cena nie powinna przekraczać 4-5 zł.
No i to wszystko z komstyków pielęgnacyjnych.Reszta moich zakupów do produkty do makijażu i paznokci,może opiszę je w innej notce
