Pretekstem do stworzenia tej linii były XXX Igrzyska Olimpijskie, odbywające się w tym roku w Londynie. W Olympic Collection 2012 znalazła się paleta cieni, róż i błyszczyk do ust.
Paleta 12 mineralnych cieni I-Divine nosi nazwę Glory. Cienie jak zwykle są mocno napigmentowane, a kolory – idealne do stworzenia szalonych, letnich makijaży lub nieco bardziej eleganckich i stonowanych. Ciekawostką jest, że poszczególne odcienie noszą nazwy stacji londyńskiego metra. Honour to z kolei nazwa odcienia różu do policzków – trwałego i mocno pigmentowanego. W kasetce tradycyjnie już umieszczono spore lusterko. Balsam-błyszczyk Pout Polish w lekko brzoskwiniowym odcieniu zatytułowano Pride.
jak dla mnie -> *szału nie ma*
*a Wam coś przypadło do gustu* ?
Paleta 12 mineralnych cieni I-Divine nosi nazwę Glory. Cienie jak zwykle są mocno napigmentowane, a kolory – idealne do stworzenia szalonych, letnich makijaży lub nieco bardziej eleganckich i stonowanych. Ciekawostką jest, że poszczególne odcienie noszą nazwy stacji londyńskiego metra. Honour to z kolei nazwa odcienia różu do policzków – trwałego i mocno pigmentowanego. W kasetce tradycyjnie już umieszczono spore lusterko. Balsam-błyszczyk Pout Polish w lekko brzoskwiniowym odcieniu zatytułowano Pride.
jak dla mnie -> *szału nie ma*
*a Wam coś przypadło do gustu* ?