Wycieczka szkolna jest dla mnie fenomenem, naprawde. Gdybym miała żyć w domu pijąc co noc przez kilka dni, byłabym martwa jak nic. A tak zwiedziłam i wychodziłam się po górach, wymoczyłam w parkach wodnych i opróżniałam 0.7 na 2 co noc. Witaj młodości, ale w poniedziałek niemiecki.