Od ponad roku farbuję włosy
Miałam już fioletowe, czerwone [różne odcienie] a teraz buchnęłam na czarno, to znaczy chciałam na brązowo, wyszły czarne. No cóż. O tym następnym razem.
***
Moje włosy stały się słabe, bardzo wypadają... Zmartwiło mnie to.. W końcu włosy są ozdobą każdej kobiety. Postanowiłam coś z tym zrobić.
Trafiłam na to.
![baner drożdże copy1.jpg]()
Jak to się robi?
Podziel kostkę drożdży na cztery części. Jedną z nich zalej wrzątkiem. Poczekaj aż ostygnie. Gotowe!
Oczywiście to jest wersja hard, której wszystkie nie podołają. Ach ten aromatyczny smaczek... hehe
Można dodać kakao, miód. Co chcecie, żeby było wam łatwiej.
Ważne jest żeby zalać je wrzątkiem, co podkreślam, gdyż wrzątek zabije drożdże piekarnicze, które mogłyby się rozwijać w jelitach i pobierać od nas witaminę B. Ważne jest, żeby napój sporządzać we właściwy sposób, przecież żadna z nas nie chce mieć jelitowych rewolucji po jego spożyciu....
Co dają drożdże?
-mają dużo witamin z grupy B [w tym B5 <panthenol>- jest zalecany przy nadmiernym wypadaniu]
-biotynę[!!!], która odpowiada za dobry stan naszych włosów
- białko i mikroelementy: cynku, fosforu, magnezu i żelaza, chromu
- jak można się domyśleć, ma bardzo dobry wpływ na paznokcie, a także na cerę.
główny cel spożycia drożdży:
-dłuższe włosy [na miesiąc rosną ok 1cm, z tym wspomaganiem 2cm i więcej]
-ograniczenie wypadania włosów, czasem do minimum, albo nawet do zera.
-odżywienie włosa, który staje się mocniejszy
poboczne efekty:
-mocniejsze paznokcie
-ładniejsza cera
skutki uboczne:
-u niektórych zdarza się kilkudniowy wysyp pryszczy, ale to nie jest reguła, z tego co kojarzę to osoby z suchą cerą mogą się z tym liczyć [ja mam takową więc się obserwuję]; osoby z tłustą cerą mogą oczekiwać zdecydowanej poprawy cery*
[*jeśli jest odwrotnie to proszę mnie poprawić, ale wydaje mi się że tak jest jak napisałam, chociaż to i tak nie jest reguła]
Chciałam tylko zaznaczyć jeszcze, że nie należy się zawsze spodziewać efektów od zaraz, gdyż ubytki mikroelementów najpierw będą uzupełniane np w paznokciach, a we włosach na samym końcu. Dlatego akcja ma trwać "aż" 30 dni. To czas potrzebny by włosy miały szansę się odżywić.
***
Dziś dzień 10.
Nie robiłam zdjęć, jedynie zmierzyłam najkrótsze pasemko znad czoła 28cm.
i coś mi się wydaję, że kurację przedłużę o kolejne 30 dni, moje włosy potrzebują solidego odżywienia
***
jeśli ktoś chce się dołączyć, zapraszam
Miałam już fioletowe, czerwone [różne odcienie] a teraz buchnęłam na czarno, to znaczy chciałam na brązowo, wyszły czarne. No cóż. O tym następnym razem.
***
Moje włosy stały się słabe, bardzo wypadają... Zmartwiło mnie to.. W końcu włosy są ozdobą każdej kobiety. Postanowiłam coś z tym zrobić.
Trafiłam na to.
Jak to się robi?
Podziel kostkę drożdży na cztery części. Jedną z nich zalej wrzątkiem. Poczekaj aż ostygnie. Gotowe!
Oczywiście to jest wersja hard, której wszystkie nie podołają. Ach ten aromatyczny smaczek... hehe
Można dodać kakao, miód. Co chcecie, żeby było wam łatwiej.
Ważne jest żeby zalać je wrzątkiem, co podkreślam, gdyż wrzątek zabije drożdże piekarnicze, które mogłyby się rozwijać w jelitach i pobierać od nas witaminę B. Ważne jest, żeby napój sporządzać we właściwy sposób, przecież żadna z nas nie chce mieć jelitowych rewolucji po jego spożyciu....
Co dają drożdże?
-mają dużo witamin z grupy B [w tym B5 <panthenol>- jest zalecany przy nadmiernym wypadaniu]
-biotynę[!!!], która odpowiada za dobry stan naszych włosów
- białko i mikroelementy: cynku, fosforu, magnezu i żelaza, chromu
- jak można się domyśleć, ma bardzo dobry wpływ na paznokcie, a także na cerę.
główny cel spożycia drożdży:
-dłuższe włosy [na miesiąc rosną ok 1cm, z tym wspomaganiem 2cm i więcej]
-ograniczenie wypadania włosów, czasem do minimum, albo nawet do zera.
-odżywienie włosa, który staje się mocniejszy
poboczne efekty:
-mocniejsze paznokcie
-ładniejsza cera
skutki uboczne:
-u niektórych zdarza się kilkudniowy wysyp pryszczy, ale to nie jest reguła, z tego co kojarzę to osoby z suchą cerą mogą się z tym liczyć [ja mam takową więc się obserwuję]; osoby z tłustą cerą mogą oczekiwać zdecydowanej poprawy cery*
[*jeśli jest odwrotnie to proszę mnie poprawić, ale wydaje mi się że tak jest jak napisałam, chociaż to i tak nie jest reguła]
Chciałam tylko zaznaczyć jeszcze, że nie należy się zawsze spodziewać efektów od zaraz, gdyż ubytki mikroelementów najpierw będą uzupełniane np w paznokciach, a we włosach na samym końcu. Dlatego akcja ma trwać "aż" 30 dni. To czas potrzebny by włosy miały szansę się odżywić.
***
Dziś dzień 10.
Nie robiłam zdjęć, jedynie zmierzyłam najkrótsze pasemko znad czoła 28cm.
i coś mi się wydaję, że kurację przedłużę o kolejne 30 dni, moje włosy potrzebują solidego odżywienia
***
jeśli ktoś chce się dołączyć, zapraszam