W końcu zmotywowałam się, aby zawitać na solarium po pewnej przerwie.
Jak się okazało,
podobno moja ostatnia wizyta miała miejsce około 3 września,
więc nie wiem, czy nieco ponad 2 tygodnie to długo w moim przypadku.
Szczęśliwie tym razem zabezpieczyłam się przed poparzeniem twarzy,
(której nigdy nie opalam, stąd ostro reaguje na promieniowanie UV.)
14 minut i oczyściłam sumienie na najbliższe kilka dni![:) :)]()
Jak się okazało,
podobno moja ostatnia wizyta miała miejsce około 3 września,
więc nie wiem, czy nieco ponad 2 tygodnie to długo w moim przypadku.
Szczęśliwie tym razem zabezpieczyłam się przed poparzeniem twarzy,
(której nigdy nie opalam, stąd ostro reaguje na promieniowanie UV.)
14 minut i oczyściłam sumienie na najbliższe kilka dni
