Podsumowania, zakupy, maseczka

Dzisiaj bardziej mobilnie, telefonicznie.
Jestem bardzo zadowolona, semestr zaliczony bez żadnej 3, dostałam pracę w salonie prasowym i w końcu zaczynam upragnione wakacje. Pogoda dopisuje, dla mnie jednak jest zdecydowanie za gorąco.
Rozpoczynając lato warto zrobić aktualizację włosową, pokazać najnowszy zakup oraz zdradzić przepis na łagodząco - oczyszczającą maseczkę!

Zacznijmy od włosów.
Lato moim włosom nigdy nie służyło i nie służy, puszą się, trudno o dobre nawilżenie. Jedną rzeczą, z której jestem szczerze zadowolona jest długość - rosną dość szybko!
Pielęgnacja:
Mycie: facelle - płyn do higieny intymnej
      szampon na kwiatowym propolisie babuszki Agafii
      yves rocher dodający objętość (o pięknym zapachu)
      plus raz na jakiś czas barwa czarna rzepa
Odżywki, maski:
              Kallos kreatin (proteiny)
              biovax złoto i olejek arganowy
              bańka babuszki Afafii jagodowa
              Gliss kur spray złoty
plus: serum do końcówek isana
     płukanki z piwa
     płukanki z rumianku

Zakupy, a raczej jeden, w którym jestem zakochana to koszula w kropki. W końcu wychodzę z czerni.




I ostatnie czyli przepis na maseczkę.
Składniki:
         1 żółtko jajka
         torebka rumianku
         torebka zielonej herbaty
         łyżeczka sody oczyszczonej
wszystko zmieszać i pozostawić na twarzy ok. 20 minut. Przy okazji wyglądamy jak bagienny potwór! Zdjęcia to potwierdzają, możecie też zobaczyć mnie bez makijażu.

Miłej niedzieli!
mniej_więcej