Nareszcie wolna sobota. Jak miło. Ale nie obyło się bez drogeryjnego szaleństwa
Przecież nie byłabym sobą.
Coś dla włosków:
- Szampon babydream bo podobno dobrze zmywa olejki z włosów
- Odżywka Syoss z keratyną (kupiłam po raz pierwszy, jak się sprawdzi nie mam pojęcia)
Coś dla ciała:
- olejek do ciała Alterra - migdał i papaja
- kokosowy balsam do ciała - pięknie pachnie
I takie tam:
Lakiery Essence
- 102- sparkling water lily
- 106- free hugs
- 02- baby, you're a firework
Rival de Loop- #22 mystic black
P2- utwardzacz do paznokci
Lato się kończy ale bronzer dobrze mieć.
Riva de Loop- 01 Sahara sun
I na koniec kredka do brwi firmy P2.

Coś dla włosków:
- Szampon babydream bo podobno dobrze zmywa olejki z włosów
- Odżywka Syoss z keratyną (kupiłam po raz pierwszy, jak się sprawdzi nie mam pojęcia)
Coś dla ciała:
- olejek do ciała Alterra - migdał i papaja
- kokosowy balsam do ciała - pięknie pachnie
I takie tam:
Lakiery Essence
- 102- sparkling water lily
- 106- free hugs
- 02- baby, you're a firework
Rival de Loop- #22 mystic black
P2- utwardzacz do paznokci
Lato się kończy ale bronzer dobrze mieć.
Riva de Loop- 01 Sahara sun
I na koniec kredka do brwi firmy P2.