Dzień 2: zaliczony.
Chciałam od dzisiaj zacząć pić drożdże bo jak wiadomo są bardzo zdrowe na włosy, paznokcie i cerę. Nie umiem jednak przełknąć tego wywaru. Sam zapach mnie odrzuca, a wypicie łyka powoduje u mnie odruch wymiotny. Znacie może jakiś sposób żeby zlikwidować ten smak lub żeby się przełamać?
Chciałam od dzisiaj zacząć pić drożdże bo jak wiadomo są bardzo zdrowe na włosy, paznokcie i cerę. Nie umiem jednak przełknąć tego wywaru. Sam zapach mnie odrzuca, a wypicie łyka powoduje u mnie odruch wymiotny. Znacie może jakiś sposób żeby zlikwidować ten smak lub żeby się przełamać?