Wśród ulubieńców, które na dobre zagościł na mojej półce z kosmetykami są:
1. Peeling cukrowy ujędrniający Hean No Limit
2. Masło kakaowe Ziaja
3. Krem do pielęgnacji ciała Nivea
1. Peeling cukrowy Hean 200 ml - cena ok. 11 zł
Zawiera:
- limonkę i wyciąg z żeń-szenia, które odświeżają, tonizują skórę, stymulują odnowę komórek
- wyciąg z bluszczu, który wspomaga modelowanie sylwetki i usuwanie toksyn
- D-panthenol skutecznie nawilża skórę
Moja opinia:
Pierwsze wrażenie, to niesamowity, pobudzający świeży zapach, który działa pozytywnie na nasze zmysły
.
Peeling bardzo dobrze pobudza krążenie, co jest ważne gdy chcemy wspomóc naszą walkę z cellulitem.
Moja skóra po jego aplikacji pozostaje przez jakiś czas delikatnie zaczerwieniona, co uważam za oznakę tego, że peeling skutecznie działa i pobudza skórę do pracy
.
Jego aplikacja jest bardzo przyjemna, a po jego spłukaniu czuć wyraźną gładkość skóry i napięcie.
Po raz pierwszy natrafiłam na niego będąc w 2 trymestrze ciąży i stosuję do do dzisiaj
.
Jest to dla mnie uzupełnienie pozostałych wysiłków w walce o jędrną i gładką skórę
.
Wiadomo, żaden kosmetyk nie zdziała cudów jeśli źle się odżywiamy i prowadzimy wyłącznie siedzący tryb życia.
Ogromną również jego zaletą jest wydajność, używam go średnio raz w tygodniu i starcza na bardzo długo.
Nawet nie pamiętam kiedy go kupiłam, a wciąż stoi na mojej półce i jeszcze go nie zużyłam.
2. Masło kakaowe Ziaja 200 ml- cena 12-13 zł
Zawiera: OMEGA 3, OMEGA 6, które są niezbędne do prawidłowego odżywienia, nawilżenia i ochrony skóry oraz witaminę E nazywaną „witaminą młodości”.
Uwielbiam je przede wszystkim za zapach i aksamitną konsystencję, która sprawia, że poranne balsamowanie staje się przyjemnością
.
Skóra długo ładnie pachnie i jest miękka oraz nawilżona.
W porównaniu z innymi droższymi produktami tego typu, uważam że Ziaji niczego nie brakuje i daję jej z czystym sumieniem 5 gwiazdek
.
Jedynym minusem jest mała wydajność, masło znika w tempie błyskawicy.
Ale faktem jest, że nie żałuję sobie ilości podczas jego aplikacji.
Od kiedy używam peelingu i masła nie wiem co to znaczy łuszcząca się skóra.
A moim sekretem aby mieć ładną skórę jest codzienne wcieranie balsamów.
Powiem Wam, że właściwie nie ma dnia bym nie stosowała swojego nawilżającego rytuału i zawsze pamiętam by nasmarować masełkiem całe ciało
.
3. Krem pielęgnacyjny Nivea
A na koniec krótko o kremie Nivea wersja Baby
.
Cena ok 10-11 zł.
Krem o delikatnym, miłym zapachu, który nawilża skórę.
Jest łagodny, bo nie zawiera alkoholu oraz barwników.
Idealny, gdy chcemy zaraz po aplikacji balsamu założyć ubranie, ponieważ szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze.
Alternatywa dla masełka z Ziaji, którego konsystencja jest bardziej treściwa.
1. Peeling cukrowy ujędrniający Hean No Limit
2. Masło kakaowe Ziaja
3. Krem do pielęgnacji ciała Nivea
1. Peeling cukrowy Hean 200 ml - cena ok. 11 zł
Zawiera:
- limonkę i wyciąg z żeń-szenia, które odświeżają, tonizują skórę, stymulują odnowę komórek
- wyciąg z bluszczu, który wspomaga modelowanie sylwetki i usuwanie toksyn
- D-panthenol skutecznie nawilża skórę
Moja opinia:
Pierwsze wrażenie, to niesamowity, pobudzający świeży zapach, który działa pozytywnie na nasze zmysły

Peeling bardzo dobrze pobudza krążenie, co jest ważne gdy chcemy wspomóc naszą walkę z cellulitem.
Moja skóra po jego aplikacji pozostaje przez jakiś czas delikatnie zaczerwieniona, co uważam za oznakę tego, że peeling skutecznie działa i pobudza skórę do pracy

Jego aplikacja jest bardzo przyjemna, a po jego spłukaniu czuć wyraźną gładkość skóry i napięcie.
Po raz pierwszy natrafiłam na niego będąc w 2 trymestrze ciąży i stosuję do do dzisiaj

Jest to dla mnie uzupełnienie pozostałych wysiłków w walce o jędrną i gładką skórę

Wiadomo, żaden kosmetyk nie zdziała cudów jeśli źle się odżywiamy i prowadzimy wyłącznie siedzący tryb życia.
Ogromną również jego zaletą jest wydajność, używam go średnio raz w tygodniu i starcza na bardzo długo.
Nawet nie pamiętam kiedy go kupiłam, a wciąż stoi na mojej półce i jeszcze go nie zużyłam.
2. Masło kakaowe Ziaja 200 ml- cena 12-13 zł
Zawiera: OMEGA 3, OMEGA 6, które są niezbędne do prawidłowego odżywienia, nawilżenia i ochrony skóry oraz witaminę E nazywaną „witaminą młodości”.
Uwielbiam je przede wszystkim za zapach i aksamitną konsystencję, która sprawia, że poranne balsamowanie staje się przyjemnością

Skóra długo ładnie pachnie i jest miękka oraz nawilżona.
W porównaniu z innymi droższymi produktami tego typu, uważam że Ziaji niczego nie brakuje i daję jej z czystym sumieniem 5 gwiazdek

Jedynym minusem jest mała wydajność, masło znika w tempie błyskawicy.
Ale faktem jest, że nie żałuję sobie ilości podczas jego aplikacji.
Od kiedy używam peelingu i masła nie wiem co to znaczy łuszcząca się skóra.
A moim sekretem aby mieć ładną skórę jest codzienne wcieranie balsamów.
Powiem Wam, że właściwie nie ma dnia bym nie stosowała swojego nawilżającego rytuału i zawsze pamiętam by nasmarować masełkiem całe ciało

3. Krem pielęgnacyjny Nivea
A na koniec krótko o kremie Nivea wersja Baby

Cena ok 10-11 zł.
Krem o delikatnym, miłym zapachu, który nawilża skórę.
Jest łagodny, bo nie zawiera alkoholu oraz barwników.
Idealny, gdy chcemy zaraz po aplikacji balsamu założyć ubranie, ponieważ szybko się wchłania i nie pozostawia tłustego filmu na skórze.
Alternatywa dla masełka z Ziaji, którego konsystencja jest bardziej treściwa.
