Hej Kochani !
Jakiś czas temu w moim haul'u pokazywałam pędzel Sense Body, prosiłyście, abym napisała o nim coś więcej, więc piszę![:D :D]()
W sumie to mogłabym napisać "jak ja mogłam wcześniej żyć bez tego pędzla?!" i na tym skończyć![;) ;)]()
Pędzel kupiłam w Hebe za ok 12-13 zł z myślą o nakładaniu różu na policzki, no i z początku do tego tylko go używałam, daje niesamowity naturalny efekt i nie robi "placków". Później postanowiłam go przetestować do nakładania podkładu, znowu zaskoczenie, nie pije podkładu i super go rozprowadza nie tworząc smug, choć trochę bardziej trzeba się nie "namachać" niż Hakuro H50. Następnie sprawdzałam go pod kątem rozcierania korektora. O mamo ! co on potrafi
w przeciwieństwie do Hakuro ładnie rozciera korektor tam gdzie to potrzebne, nie zjadając go przy okazji i nie rozmazując po całej twarzy. Po za tym łatwo się pierze i bardzo szybko schnie, czym zdecydowanie nokautuje swojego konkurenta Hakuro H50.
No, ale żeby nie było, że same pozytywy, jeden drobny minus to fakt, ze po praniu (prałam go ok. 3 razy) włosie zrobiło się trochę mniej zbite i nieco się odbarwiło, ale myślę, że to w niczym nie przeszkadza.
Na koniec mam trochę zdjęć.
Nowy pędzel
Opis producenta
Tutaj nowy w porównaniu ze "starym" którym przed chwilą skończyłam nakładać podkład i korektor
Sam "stary" po użyciu
No i "stary" po praniu![:) :)]()
Moja ocena: 5/5
A Wy macie? używacie? lubicie?
A może macie dopiero w planach kupić?![;) ;)]()
xoxo
amnezja
Jakiś czas temu w moim haul'u pokazywałam pędzel Sense Body, prosiłyście, abym napisała o nim coś więcej, więc piszę

W sumie to mogłabym napisać "jak ja mogłam wcześniej żyć bez tego pędzla?!" i na tym skończyć

Pędzel kupiłam w Hebe za ok 12-13 zł z myślą o nakładaniu różu na policzki, no i z początku do tego tylko go używałam, daje niesamowity naturalny efekt i nie robi "placków". Później postanowiłam go przetestować do nakładania podkładu, znowu zaskoczenie, nie pije podkładu i super go rozprowadza nie tworząc smug, choć trochę bardziej trzeba się nie "namachać" niż Hakuro H50. Następnie sprawdzałam go pod kątem rozcierania korektora. O mamo ! co on potrafi

No, ale żeby nie było, że same pozytywy, jeden drobny minus to fakt, ze po praniu (prałam go ok. 3 razy) włosie zrobiło się trochę mniej zbite i nieco się odbarwiło, ale myślę, że to w niczym nie przeszkadza.
Na koniec mam trochę zdjęć.
Nowy pędzel
Opis producenta
Tutaj nowy w porównaniu ze "starym" którym przed chwilą skończyłam nakładać podkład i korektor
Sam "stary" po użyciu
No i "stary" po praniu

Moja ocena: 5/5
A Wy macie? używacie? lubicie?
A może macie dopiero w planach kupić?

xoxo
amnezja