*INMEDIO*
Szaleństwo zakupów ogarnęło i mnie. Syte zaopatrzenie.![:D]( ":D")
Co do gazet, aż żal komentować. Mam je po raz pierwszy i ostatni i to tylko za sprawą parcia na kupony. Instyle totalne dno. Zero treści, same obrazki i do tego prezentowane produkty w kosmicznych cenach, chyba tylko gwiazdy stać na płaszczyki, torebeczki, czy biżuterię za kilka tysięcy. Co do ELLE, podobnie, chociaż merytorycznie trochę lepiej. Artykułów więcej, stron więcej, ale nie jest to warte 8zł. Wiem, że dużo kobiet kupuje ELLE, ale dla mnie to takie kupowanie, by być trendy. Pisemko wygląda luksusowo i nic poza tym.
![DSC_0155.JPG]()
Ale będzie zonk, jak nic nie wpadnie w oko. W H&M zawsze coś fajnego jest, nie?![:D]( ":D")
![DSC_0159.JPG]()
![DSC_0162.JPG]()
*ROSSMANN*
Uzupełnienie braków kosmetycznych. Zachowawczo, bo w zapasach już tonę...Szampon Babydream - niezastąpiony, tani (akurat w promocji ok. 4 zł), często używam go nawet bez odżywki i mam to szczęście, że moje włosy nie mają skłonności do plątania, bo niektórzy mu to zarzucają. Do tego chusteczki Babydream, tym razem inna wersja. Z poprzednich byłam średnio zadowolona.
![DSC_0164.JPG]()
Mydło w płynie. Również w promocji, ok. 3zł.
![DSC_0166.JPG]()
Na te chusteczki czaiłam się od jakiegoś czasu. Ciekawe, czy działają. Jeśli tak, to będą świetnym ratunkiem np. w podróży. Cena 3 zł.
![DSC_0171.JPG]()
Do kuchni - wykałaczki. W pudełku = wybawienie = porządek w szufladzie.
![DSC_0168.JPG]()
Cena na do widzenia 5zł, za dekorator do babeczek.
![muffiny.jpg]()
*PEPCO*
Asortyment w Pepco tym razem nie powalił. W oko wpadła jedynie koszulka od piżamy, przeceniona na 10 zł. Z wcześniejszych łupów mam szare spodenki w kwiatki, więc zestaw zgrywa się idealnie.
![piżama.jpg]()
Szaleństwo zakupów ogarnęło i mnie. Syte zaopatrzenie.
Co do gazet, aż żal komentować. Mam je po raz pierwszy i ostatni i to tylko za sprawą parcia na kupony. Instyle totalne dno. Zero treści, same obrazki i do tego prezentowane produkty w kosmicznych cenach, chyba tylko gwiazdy stać na płaszczyki, torebeczki, czy biżuterię za kilka tysięcy. Co do ELLE, podobnie, chociaż merytorycznie trochę lepiej. Artykułów więcej, stron więcej, ale nie jest to warte 8zł. Wiem, że dużo kobiet kupuje ELLE, ale dla mnie to takie kupowanie, by być trendy. Pisemko wygląda luksusowo i nic poza tym. 
Ale będzie zonk, jak nic nie wpadnie w oko. W H&M zawsze coś fajnego jest, nie?
*ROSSMANN*
Uzupełnienie braków kosmetycznych. Zachowawczo, bo w zapasach już tonę...Szampon Babydream - niezastąpiony, tani (akurat w promocji ok. 4 zł), często używam go nawet bez odżywki i mam to szczęście, że moje włosy nie mają skłonności do plątania, bo niektórzy mu to zarzucają. Do tego chusteczki Babydream, tym razem inna wersja. Z poprzednich byłam średnio zadowolona.
Mydło w płynie. Również w promocji, ok. 3zł.
Na te chusteczki czaiłam się od jakiegoś czasu. Ciekawe, czy działają. Jeśli tak, to będą świetnym ratunkiem np. w podróży. Cena 3 zł.
Do kuchni - wykałaczki. W pudełku = wybawienie = porządek w szufladzie.
Cena na do widzenia 5zł, za dekorator do babeczek.
*PEPCO*
Asortyment w Pepco tym razem nie powalił. W oko wpadła jedynie koszulka od piżamy, przeceniona na 10 zł. Z wcześniejszych łupów mam szare spodenki w kwiatki, więc zestaw zgrywa się idealnie.
