Nie to nie ja się kręcę, to zawirował włos.
Tak mnie poniosło, że powstało "to". Cokolwiek to jest. Nazwijmy to fryzurą.
Jak uczyniłam ten zwis? Otóż podkręciłam delikatnie włosy lokówką, od połowy długości. Związałam z tyłu głowy ogon. Nad gumką przeciągnęłam ogon pod spód.
Całkiem, całkiem mi to wyszło nie?![:P :P]()
Tak mnie pokręciło! O tak...

Jak uczyniłam ten zwis? Otóż podkręciłam delikatnie włosy lokówką, od połowy długości. Związałam z tyłu głowy ogon. Nad gumką przeciągnęłam ogon pod spód.
Całkiem, całkiem mi to wyszło nie?

Tak mnie pokręciło! O tak...


