Po wczorajszym szoku, kiedy to w pół godziny zmarnowałam 2 lata pracy nad moim kolorem włosów - umówiłam się do fryzjerki na dekoloryzację. Moje włosy nie są obecnie w najlepszym stanie, więc obawiam się totalnego ich zniszczenia. Niestety nie wytrzymam z obecnym kolorem.Ten kto przeżył takie coś,lub obcinanie końcówek, kończące się katastrofą wie co to za ból! ![:( :(]()
Byle do wtorku!
Bless:*

Byle do wtorku!
Bless:*