Powoli wykańczam "zimowe" kosmetyki, które już niedługo będą po prostu za ciężkie na wiosenne dni...
Na liście nowych niezbędników pojawił się *PODKŁAD*.
Taki idealny do cery mieszanej, który nie będzie wyglądał jak maska i da naturalny lekki efekt.
I choć mam już jakieś tam swoje ewentualne typy to chętnie poznam Wasze opinie w tym temacie.
Nie będę zdradzała co mnie kusi i dlaczego, po prostu *zdradźcie jaki podkład wybieracie na wiosnę i dlaczego.*
*Jakie ma plusy i minusy?*