kosmetycznie.

Kolejny post dotyczy trochę innego tematu, a mianowicie chciałabym Wam przedstawić i krótko opisać kilka moich kosmetycznych faworytów minionego miesiąca i niestety jeden produkt którego zdecydowanie NIE polecam.





1.



Odżywka do włosów Wella- mój najnowszy zakup, nie używam jej długo ale jak na razie jestem miło zaskoczona, po jej użyciu włosy są miękkie w dotyku, lepiej się układają a na dodatek tak pięknie pachną <3

2.



Wszystkim dobrze znany bloker ZIAJA. Co tu dużo mówić, używam go już od bardzo dawna i na pewno kupię go ponownie!

3.



Podład Bell- miła konsystencja, ładny odcień, aczkolwiek odrobinę za jasny jak dla mnie i nie wiem czy kupię go ponownie

4.



Mgiełka do włosów Schauma firmy Schwarzkopf. Mam ją już jakiś czas, kupiłam ją w zestawie z szamponem, jej wielkim plusem jest to że jest bardzo wydajna, ma przyjemny zapach i włosy po niej łatwiej się rozczesują

5.



Róż do policzków Essence- jeden z moich ulubieńców, bardzo wydajny i jego cena również zachęcająca, poza tym ma bardzo ładny, delikatny odcień różu



Na zdjęciu trochę się świeci, ale w rzeczywistości wygląda dużo lepiej, na pewno kupię następny

6.



Maseczka Perfecta- słodkie migdały i miód. Kupuję ją już od kilku lat i sprawdza się świetnie! Polecam dla wszystkich osób które mają problem z przesuszoną skórą- gwarantuję, że będziecie zadowolone!

I na koniec produkt na którym bardzo się zawiodłam i żałuję tego zakupu.



Mleczko do prostowania włosów firmy Marion, już po pierwszym użyciu włosy były sklejone, bardzo ciężko było je rozczesać lub wyprostować, po prostu masakra! Także nie polecam.


To by było na tyle,
do zobaczenia w następnym poście!