Witam Was.
Dzisiaj będzie trochę o makijażu, czyli o tym, czego dowiedziałam się na ostatnim spotkaniu z Oriflame![:) :)]()
Od czego by tu zacząć...
Może na początek weźmy pod lupę podkłady.
Otóż, w nadchodzącym sezonie wiosennym stawiamy na całkowitą naturalność, więc podkład powinien być w odcieniu naszej skóry. Wszelakie zabiegi "zbrązowienia" twarzy będą niewskazane![:D :D]()
Jeśli już jesteśmy przy temacie brązu... solarium, żegnaj!!!
Już od jakiegoś czasu na świecie można zauważyć, że zanikają solaria, zwłaszcza na zachodzie. Jadąc do Londynu, czy innego tego typu miasta, możemy mieć poważny problem ze znalezieniem takowego salonu. Dowiedziałam się za to, że jedynie w polskich dzielnicach solaria nie wyginęły, gdyż Polki jeżdżą tam po to, żeby się sztucznie opalać
Ja osobiście tego nie rozumiem, bo sztuczna opalenizna nie jest mi do szczęścia w ogóle potrzebna. ![:) :)]()
A więc Dziewczyny kochane, naturalność na pierwszym miejscu!!!
Kolejną sprawą do omówienia jest rozświetlanie twarzy. Jak już mówiłam, brąz nie jest w nadchodzącym sezonie wskazany, a jest to spowodowane tym, że strasznie nas postarza. Róbmy więc takie zabiegi, aby nasza twarz wyglądała na rozpromienioną i wypoczętą
W tym celu używamy właśnie pudru rozświetlającego.
Nakładamy go na twarz w tak zwanym "trójkącie", który obejmuje okolice oczu i nosa. Dzięki temu każdy kto na nas spojrzy, będzie widział zadowoloną z życia dziewczynę![;) ;)]()
Ja oczywiście zainwestowałam sobie w taki puder i nabyłam w Oriflame Rozświetlający puder w perełkach Giordani Gold Dreamy Moments:
Jestem z nich całkowicie zadowolona, ponieważ zielone perełki tuszują nieznaczne zaczerwienienia, a złoto i srebro nadają twarzy właśnie pożądane rozświetlenie
Poza tym mają cudowny zapach, co jeszcze bardziej zachwyca ![:D :D]()
Przejdźmy teraz do naszych policzków![;) ;)]()
Tej wiosny królować będą wszelakie róże, ale takie w odcieniach naturalnych rumieńców. Sztuczny róż nie będzie tu wskazany
Tak samo wszelakie bronzery, bo kto chciałby się niepotrzebnie postarzać ![;) ;)]()
Róż, jak wiadomo, powinno się nakładać z umiarem, w zależności od konturów naszej twarzy. Nie kierujmy się makijażem innych, ponieważ każda z nas, pomalowana tak samo, może wyglądać całkowicie inaczej, a w konsekwencji, można się nawet oszpecić... Tego chyba byśmy nie chciały![:D :D]()
Więc przypominam po raz kolejny, stawiamy na naturalność!!!
Dalej mamy nasze piękne usta
Jak już się pewnie domyślacie, kolory typu nude, czy inne takie, wypadają z gry
A wyparły je kolorki w odcieniach naszych naturalnych ust.
Największą popularność zyskują tutaj szminki, zamiast błyszczyków. Oczywiście amatorki błyszczyka, niech nie czują się odtrącone, bo nadal są one na topie![:D :D]()
Ja zakupiłam sobie szminkę Oriflame Beauty: Pink Mayflower:
Jest to taki odcień:
A na moich ustach wygląda tak:
Były także w promocji kredki do ust, więc wzięłam sobie jedną, a mianowicie Lip Impact Crayon
Kredka do ust Impact (oczywiście też z Oriflame
)
I tak to wygląda:
Na koniec mam dla Was jeszcze coś z zupełnie innej bajki, bo drugi kołnierzyk, który stworzyłam![:D :D]()
Niestety nie pokaże jak go zrobić krok po kroku, bo robiłam go na raty i nie miałam za bardzo czasu na bawienie się w zdjęcia...![:/ :/]()
Ale wystarczy wziąć jakąś starą koszulę, odciąć kołnierz i ponaszywać perełki![;) ;)]()
I to by było tyle
Mam nadzieję, że kogoś to zainteresuje ![:) :)]()
Dzisiaj będzie trochę o makijażu, czyli o tym, czego dowiedziałam się na ostatnim spotkaniu z Oriflame

Od czego by tu zacząć...
Może na początek weźmy pod lupę podkłady.
Otóż, w nadchodzącym sezonie wiosennym stawiamy na całkowitą naturalność, więc podkład powinien być w odcieniu naszej skóry. Wszelakie zabiegi "zbrązowienia" twarzy będą niewskazane

Jeśli już jesteśmy przy temacie brązu... solarium, żegnaj!!!
Już od jakiegoś czasu na świecie można zauważyć, że zanikają solaria, zwłaszcza na zachodzie. Jadąc do Londynu, czy innego tego typu miasta, możemy mieć poważny problem ze znalezieniem takowego salonu. Dowiedziałam się za to, że jedynie w polskich dzielnicach solaria nie wyginęły, gdyż Polki jeżdżą tam po to, żeby się sztucznie opalać


A więc Dziewczyny kochane, naturalność na pierwszym miejscu!!!

Kolejną sprawą do omówienia jest rozświetlanie twarzy. Jak już mówiłam, brąz nie jest w nadchodzącym sezonie wskazany, a jest to spowodowane tym, że strasznie nas postarza. Róbmy więc takie zabiegi, aby nasza twarz wyglądała na rozpromienioną i wypoczętą

Nakładamy go na twarz w tak zwanym "trójkącie", który obejmuje okolice oczu i nosa. Dzięki temu każdy kto na nas spojrzy, będzie widział zadowoloną z życia dziewczynę

Ja oczywiście zainwestowałam sobie w taki puder i nabyłam w Oriflame Rozświetlający puder w perełkach Giordani Gold Dreamy Moments:
Jestem z nich całkowicie zadowolona, ponieważ zielone perełki tuszują nieznaczne zaczerwienienia, a złoto i srebro nadają twarzy właśnie pożądane rozświetlenie


Przejdźmy teraz do naszych policzków

Tej wiosny królować będą wszelakie róże, ale takie w odcieniach naturalnych rumieńców. Sztuczny róż nie będzie tu wskazany


Róż, jak wiadomo, powinno się nakładać z umiarem, w zależności od konturów naszej twarzy. Nie kierujmy się makijażem innych, ponieważ każda z nas, pomalowana tak samo, może wyglądać całkowicie inaczej, a w konsekwencji, można się nawet oszpecić... Tego chyba byśmy nie chciały

Więc przypominam po raz kolejny, stawiamy na naturalność!!!
Dalej mamy nasze piękne usta


Największą popularność zyskują tutaj szminki, zamiast błyszczyków. Oczywiście amatorki błyszczyka, niech nie czują się odtrącone, bo nadal są one na topie

Ja zakupiłam sobie szminkę Oriflame Beauty: Pink Mayflower:
Jest to taki odcień:
A na moich ustach wygląda tak:
Były także w promocji kredki do ust, więc wzięłam sobie jedną, a mianowicie Lip Impact Crayon
Kredka do ust Impact (oczywiście też z Oriflame

I tak to wygląda:
Na koniec mam dla Was jeszcze coś z zupełnie innej bajki, bo drugi kołnierzyk, który stworzyłam

Niestety nie pokaże jak go zrobić krok po kroku, bo robiłam go na raty i nie miałam za bardzo czasu na bawienie się w zdjęcia...

Ale wystarczy wziąć jakąś starą koszulę, odciąć kołnierz i ponaszywać perełki

I to by było tyle


