Dziś na cenzurowanym:
*Moja skóra:*
mieszana, z przetłuszczającą się strefą T, bez większych problemów typu wypryski, przebarwienia itp., w zimie wymagająca odżywienia (ale to chyba jak u każdej z nas).
*O kremie:*
Jak podaje producent krem zawiera m.in.:
- bioKWAS HIALURONOWY - odpowiedzialny za zatrzymywanie wody w najgłębszych warstwach naskórka, wyrównywanie niedoskonałości i wypełnianie pierwszych zmarszczek
- bioKOLAGEN - naturalne "białko młodości", wchłania i zatrzymuje wodę, przywraca właściwy koloryt, elastyczność i jędrność.
- AKWAPORYNY – odgrywają kluczową rolę w systemie nawilżenia skóry, znacznie opóźniając procesy powstawania i pogłębiania się zmarszczek.
- bioMASŁO SHEA - źródło witamin A, E i F, doskonale nawilża, zmiękcza skórę, koi podrażnienia, regeneruje i stymuluje komórki do walki z procesami starzenia.
*Moje wrażenia:*
Nie ukrywam, że krem ten wyjątkowo przypadł do gustu mojej skórze.
Początkowo stosowałam go tylko na noc ( u mnie pod makijaż nie do końca się sprawdził), zaś od kilku dni przed nałożeniem go nakładam dodatkowo olejek arganowo-mogdałowy z Alverde.
Efekt: skóra jest mięciutka, nawilżona, bez żadnych zmian, krostek, skórek itp.
*Zalety:*
- nawilża i wygładza moją skórę
- przyjemna konsystencja - lekka, ale nie za rzadka
- szybko się wchłania
- nie podrażnił, nie uczulił, nie spowodował żadnego wysypu, wręcz przeciwnie - skóra wygląda na znacznie zdrowszą i nie ma żadnych niepokojących zmian
- nie matuje, ale w tym wypadku to jego atut, bo skóra nie jest ani idealnie matowa, ani nie błyszczy się jak nie powiem co, po prostu efekt ładnie nawilżonej, zdrowej skóry, który mi bardzo odpowiada
- nie pozostawia tłustego filtru
- zapach - leki, przyjemny, mi bardzo przypadł do gustu
- wygodne, szklane i dość ładne opakowanie
*Wady:*
- nie sprawdził się pod makijaż, jak dla mnie skóra zbyt szybko zaczyna się błyszczeć
- szkoda, że nie ma do wyboru dwóch pojemności, bo ja na pewno skusiłabym się na większe opakowanie
- jeśli hojnie nakładacie krem jego wydajność może być średnia
*Nie wiem, czy krem jest w stanie zlikwidować wyraźne zmarszczki, bo takowych nie posiadam.*
Ale dobrze radzi sobie z suchymi skórkami i mniejszymi bruzdami.
Cena: 12,99 zł (w promocji w Rossmannie), co jak dla mnie jest adekwatną ceną, bez promocji ok. 16 zł.
*Podsumowanie:*
U mnie sprawdza się bardzo dobrze - nawilża, odświeża skórę i nadaje jej ładny wygląd. Poza tym podoba mi się jego konsystencja i zapach. Nie wiem jak poradziłby sobie przy wyraźnie widocznych zmarszczkach lub skórze bardziej problematycznej.
*Moja ocena: 9,5/10*
--------------------------------------------
*Powyższa recenzja jest wynikiem moich prawie 2-miesięcznych obserwacji, ale chętnie poznałabym Wasze opinie na temat tego kremu, jeśli miałyście okazję go wypróbować.*
*Moja skóra:*
mieszana, z przetłuszczającą się strefą T, bez większych problemów typu wypryski, przebarwienia itp., w zimie wymagająca odżywienia (ale to chyba jak u każdej z nas).
*O kremie:*
Jak podaje producent krem zawiera m.in.:
- bioKWAS HIALURONOWY - odpowiedzialny za zatrzymywanie wody w najgłębszych warstwach naskórka, wyrównywanie niedoskonałości i wypełnianie pierwszych zmarszczek
- bioKOLAGEN - naturalne "białko młodości", wchłania i zatrzymuje wodę, przywraca właściwy koloryt, elastyczność i jędrność.
- AKWAPORYNY – odgrywają kluczową rolę w systemie nawilżenia skóry, znacznie opóźniając procesy powstawania i pogłębiania się zmarszczek.
- bioMASŁO SHEA - źródło witamin A, E i F, doskonale nawilża, zmiękcza skórę, koi podrażnienia, regeneruje i stymuluje komórki do walki z procesami starzenia.
*Moje wrażenia:*
Nie ukrywam, że krem ten wyjątkowo przypadł do gustu mojej skórze.
Początkowo stosowałam go tylko na noc ( u mnie pod makijaż nie do końca się sprawdził), zaś od kilku dni przed nałożeniem go nakładam dodatkowo olejek arganowo-mogdałowy z Alverde.
Efekt: skóra jest mięciutka, nawilżona, bez żadnych zmian, krostek, skórek itp.
*Zalety:*
- nawilża i wygładza moją skórę
- przyjemna konsystencja - lekka, ale nie za rzadka
- szybko się wchłania
- nie podrażnił, nie uczulił, nie spowodował żadnego wysypu, wręcz przeciwnie - skóra wygląda na znacznie zdrowszą i nie ma żadnych niepokojących zmian
- nie matuje, ale w tym wypadku to jego atut, bo skóra nie jest ani idealnie matowa, ani nie błyszczy się jak nie powiem co, po prostu efekt ładnie nawilżonej, zdrowej skóry, który mi bardzo odpowiada
- nie pozostawia tłustego filtru
- zapach - leki, przyjemny, mi bardzo przypadł do gustu
- wygodne, szklane i dość ładne opakowanie
*Wady:*
- nie sprawdził się pod makijaż, jak dla mnie skóra zbyt szybko zaczyna się błyszczeć
- szkoda, że nie ma do wyboru dwóch pojemności, bo ja na pewno skusiłabym się na większe opakowanie
- jeśli hojnie nakładacie krem jego wydajność może być średnia
*Nie wiem, czy krem jest w stanie zlikwidować wyraźne zmarszczki, bo takowych nie posiadam.*
Ale dobrze radzi sobie z suchymi skórkami i mniejszymi bruzdami.
Cena: 12,99 zł (w promocji w Rossmannie), co jak dla mnie jest adekwatną ceną, bez promocji ok. 16 zł.
*Podsumowanie:*
U mnie sprawdza się bardzo dobrze - nawilża, odświeża skórę i nadaje jej ładny wygląd. Poza tym podoba mi się jego konsystencja i zapach. Nie wiem jak poradziłby sobie przy wyraźnie widocznych zmarszczkach lub skórze bardziej problematycznej.
*Moja ocena: 9,5/10*
--------------------------------------------
*Powyższa recenzja jest wynikiem moich prawie 2-miesięcznych obserwacji, ale chętnie poznałabym Wasze opinie na temat tego kremu, jeśli miałyście okazję go wypróbować.*