Witam was moje Kochane dziś megaśny projekt denko, nie mam weny na pisanie, ale wiem dobrze, że jak nie dziś to wcale:( Przez dwa miesiące udało mi się naprawdę dużo zużyć, sama jestem zaskoczona:0 jest jedna rzecz z kolorówki a tak to sama pielęgnacja:)
Zacznijmy więc:
trzy produkty do twarzy:
BeBeauty Face Expertiv - massage effect - żel do twarzy nawilżający - kolejny świetny żel z biedronki do mycia twarzy, ale o kosmetykach z biedronki zrobię osobny wpis:)
Farmona - blue lagoon - ekskluzywny tonik - nawilżająco odświeżający - świetny tonik bardzo delikatny, świetnie nadaje się na lato nie podrażnia, łagodzi podrażnienia, odświeża
Under20 - anti acne - krem nawilżająco-matujący - wiem, że ja under20 już nie jestem, ale krem sam w sobie bardzo lekki i przyjemny, ładnie pachnie, nawilża a przy tym pozostawia skórę matową.
Oriflame - luxury velvet edition - żel pod prysznic, bardzo ładnie myje, mocno perfumowany.
Oriflame - swedish spa - modelujący żel-krem, bardzo ładnie pachnący żel ujędrniający, niestety mało wydajny,
Avon - city rush - balsam do ciała - perfumowany, całkiem fajnie nawilżający.
Eveline - peeling masaż pod prysznic - moim zdaniem faktycznie zwiększa skuteczność kuracji wyszczuplającej oczywiście regularnie stosowany.
Schwarzkopf - got2be - smooth&chic - anti-frizz lotion - świetne wygładza włosy, możemy mieć proste włosy bez użycia prostownicy, produkt który kupię ponownie.
Nivea - long repair - szampon regenerujący długie włosy - świetny szampon, bardzo fajnie dba o długie włosy, oczyszcza a przy tym nawilża włosy, które są gładkie i miękkie.
Oriflame - hairx - shine boost - serum do włosów ciemnych - taki produkt nazywam bajerem, ani nie szkodzi ani nie pomaga, mimo wszystko muszę przyznać, że pod słońce włosy wydają się lśniące i zdrowe.
Beyonce - Heat - dezodorant perfumowany - uwielbiam ten zapach, bardzo słodki, trzeba lubić takie zapachy.
Listerine - płyn do płukania jamy ustnej - działa zgodnie z przeznaczeniem.
Eveline - paznokcie twarde i lśniące jak diament - odżywka do paznokci - całkiem dobra, ale wolę tą 8 w 1
Na koniec 4 buble:
avon planet spa - złocisty żel do twarzy - z oliwa z oliwek - tragedia i jeszcze raz tragedia, a do tego może wywołać podrażnienie.
Hair spray - lakier do włosów - kompletnie do niczego.
Labell - antyperspirant - fakt kupiony w Inter Marche tani, ale chcecie mieć świeżość pod pachami, to użyjcie tego, pachnie jak domestos i podrażnia równie mocno.
Avon - color trend - podkład - nie umiem go zastosować zawsze się waży, źle rozprowadza, podkreśla zmarszczki i tworzy plamy.
Zacznijmy więc:
trzy produkty do twarzy:
BeBeauty Face Expertiv - massage effect - żel do twarzy nawilżający - kolejny świetny żel z biedronki do mycia twarzy, ale o kosmetykach z biedronki zrobię osobny wpis:)
Farmona - blue lagoon - ekskluzywny tonik - nawilżająco odświeżający - świetny tonik bardzo delikatny, świetnie nadaje się na lato nie podrażnia, łagodzi podrażnienia, odświeża
Under20 - anti acne - krem nawilżająco-matujący - wiem, że ja under20 już nie jestem, ale krem sam w sobie bardzo lekki i przyjemny, ładnie pachnie, nawilża a przy tym pozostawia skórę matową.
Oriflame - luxury velvet edition - żel pod prysznic, bardzo ładnie myje, mocno perfumowany.
Oriflame - swedish spa - modelujący żel-krem, bardzo ładnie pachnący żel ujędrniający, niestety mało wydajny,
Avon - city rush - balsam do ciała - perfumowany, całkiem fajnie nawilżający.
Eveline - peeling masaż pod prysznic - moim zdaniem faktycznie zwiększa skuteczność kuracji wyszczuplającej oczywiście regularnie stosowany.
Schwarzkopf - got2be - smooth&chic - anti-frizz lotion - świetne wygładza włosy, możemy mieć proste włosy bez użycia prostownicy, produkt który kupię ponownie.
Nivea - long repair - szampon regenerujący długie włosy - świetny szampon, bardzo fajnie dba o długie włosy, oczyszcza a przy tym nawilża włosy, które są gładkie i miękkie.
Oriflame - hairx - shine boost - serum do włosów ciemnych - taki produkt nazywam bajerem, ani nie szkodzi ani nie pomaga, mimo wszystko muszę przyznać, że pod słońce włosy wydają się lśniące i zdrowe.
Beyonce - Heat - dezodorant perfumowany - uwielbiam ten zapach, bardzo słodki, trzeba lubić takie zapachy.
Listerine - płyn do płukania jamy ustnej - działa zgodnie z przeznaczeniem.
Eveline - paznokcie twarde i lśniące jak diament - odżywka do paznokci - całkiem dobra, ale wolę tą 8 w 1
Na koniec 4 buble:
avon planet spa - złocisty żel do twarzy - z oliwa z oliwek - tragedia i jeszcze raz tragedia, a do tego może wywołać podrażnienie.
Hair spray - lakier do włosów - kompletnie do niczego.
Labell - antyperspirant - fakt kupiony w Inter Marche tani, ale chcecie mieć świeżość pod pachami, to użyjcie tego, pachnie jak domestos i podrażnia równie mocno.
Avon - color trend - podkład - nie umiem go zastosować zawsze się waży, źle rozprowadza, podkreśla zmarszczki i tworzy plamy.