*Hydrolat oczarowy*

Witajcie!

Dziś garść informacji na temat dobroczynnego (podobno) hydrolatu oczarowego.

*Czym jest hydrolat oczarowy?*
Nazywano go Świętą rośliną Indian lub Złotem Indian.
Cenne właściwości oczaru odkryli setki lat temu Indianie Północno-Amerykańscy. Wykorzystywali napar z liści oczaru do leczenia trudno gojących się ran, zadrapań i owrzodzeń.
Oczar wirginijski - krzew, który należy do rodziny oczarowatych. Ma drobne żółte kwiatki, które pojawiają się późną jesienią lub zimą. Wywodzi się z terenów USA i Kanady. Można go również znaleźć w Europie.


Hydrolat oczarowy ma leśno ziołowy zapach. *Posiada właściwości silnie antyoksydacyjne i przeciwzapalne*



*Działanie*
- działa kojąco i regenerująco na skórę, np. po podrażnieniach po goleniu, opalaniu, przy gojących się ranach i podrażnieniach skóry innego typu
- posiada silne właściwości przeciwzapalne i gojące (podobne do pantenolu)
- zwalcza wolne rodniki
- wspomaga ochronę UV
- skuteczny w walce z trądzikiem
- polecany jako składnik przeciwzmarszczkowy
- wspomaga leczenie zmian atopowych skóry
- może być stosowany jako tonik do codziennej pielęgnacji
- polecany dla cery naczynkowej, zaczerwienionej, podrażnionej, zniszczonej.
(info na podstawie opisy ze strony Biochemii Urody).

Jestem bardzo ciekawa tego produktu. Cena jest niewielka (kilkanaście zł). Minusem jest dostępność.

Stosowałyście? Jakie efekty?