*Po co oni to robią, no po co? Pytam ja się Was...* 2 tygodnie temu będąc w Rossmannie odłożyłam go na półkę, ale teraz on przyszedł do mnie i kusi i choć wydawać by się mogło, że taniej być nie może - to jest ! *Lovely nadchodzę* (czekaj tam na mnie w piątek).

Oczywiście jedna kusząca promocja w *Rossmannie* to za mało. Na przyczepkę *Alterra*. Dobrze, że maskę jeszcze mam ( tym, co nie używali polecam, jest boska !) no ale szamponik by się przydał...
A co w *Naturze* piszczy?
Są *błyszczyki z My secret po 6zł*, ale opinie słabe, więc ja wysiadam. Za to na *brokatowe lakiery* chętnie rzucę okiem, ostatnia przygoda z Jolly Jewells była udana więc...

A na koniec najmilsze - stuknęła mi *setka* !
*Dziękuję Wam Kochani !*