Ta dość nieprzyjazna i mroźna pora roku jest jednocześnie idealnym czasem na zadbanie o piękno atutów kobiecej urody. Długie zimowe wieczory spędzone nad dobrą lekturą, z ciepłym kocem i kubkiem parującego herbacianego wywaru można z powodzeniem połączyć z pielęgnacyjnymi zabiegami. Odżywka na włosach ukryta pod warstwą foliowego czepka i skręconego ręcznika frotte, maseczka nawilżająca nałożona na twarz, a na dłoniach regenerujący krem o obłędnym zapachu.
Domowe SPA ma swoje niekwestionowane zalety. Sięgamy po sprawdzone specyfiki, choć zdarza się, że na zakupach z większym zainteresowaniem spojrzymy na półkę z kosmetycznymi nowościami i wtedy to właśnie je chętniej wrzucamy do koszyka.
Takim oto sposobem, zgodnie z przeprowadzoną wcześniej rewizją wśród posiadanej kolekcji, stałam się posiadaczką kolejnych produktów. Kontynuuję swoją włosową kurację z maską *Biovax*, nie pamiętam już, które to opakowanie z kolei. Tym razem udało mi się ją otrzymać w promocyjnym zestawie razem z szamponem i serum wzmacniającym.
Postanowiłam również wrócić do stosowania *jedwabiu Biosilk*. Do firmy Farouk zaczynam się przekonywać coraz bardziej, także za sprawą portalu *Ambasada Piękna* (www.ambasadapiekna.com), na której ich kosmetyki można nabyć taniej.
Emulsję do ciała *Neutrogena* z powodzeniem aplikuję już od paru tygodni, by pozbyć się przesuszonej miejscami skóry. W wypadku wyboru *toniku do twarzy Eva Natura Herbal Garden* przekonały mnie opinie internautek i niska cena.
Płyn do demakijażu Cztery Pory Roku otrzymałam jako gratis w Rossmannie. Z pewnością, tak jak chusteczki odświeżające, przyda się na planowany wyjazd podczas ferii zimowych, które rozpoczynam już od najbliższego poniedziałku.
A wtedy możliwe, że będę miała okazję odwiedzić sklep *L'Occitane* i skusić się na krem do rąk lub balsam do ust, które byłyby teraz idealnym ukojeniem dla mojej przesuszonej skóry. Bardzo mile wspominam otrzymane w prezencie od M. miniatury kosmetyków tej firmy- nadal mam w pamięci ich pobudzający verbenowy zapach.
W tym przypadku jednak dominują inne nuty zapachowe, *masło shea i miód, tak smakowite*, że prawdopodobnie nie utrzymałyby się długo na mojej skórze... Kosmetyki L'Occitane nie należą do najtańszych, ale nie zapominajmy o trwających promocjach, podczas których można je nabyć nawet za 50% regularnej ceny.
*Miłego wieczoru*
